Niczym kwiat paproci na tę jedną noc czekanie
Kiedy mam okazję rozkwitnąć i umrzeć jednocześnie
Kiedy nikt mnie nie znajdzie
Bo i jak skoro nie istnieję
Legenda jednej nocy nieprzespanej
Ciepłego poranka wita rosą
Wyczekana jutrzenka
olabogapiszebloga
jak to mówią " z wysoka spada się boleśniej", ale jak się wstaje!
wtorek, 16 maja 2017
Czekanie
Drzwi do nikąd
Przemykam niewidzialna w inny świat
Nienachalnie kwilę w głuszy
Jeszcze tylko nieba skrawek schowam
Do kieszeni skąd skarby wydaję
I wyjdę drzwiami przyszłości przed siebie
Taka wspaniała
Kraina tysiąca słów
Mówi
Bezkres wątków
Gubię
Uszy
Nadstawiam
Treściwie głucha
On
Słuchał
Ballady dźwięków
Karkołomnie
Depcze
Słowa
sobota, 23 lipca 2016
Bez przyjaciela
Dziś pochowałam najlepszego przyjaciela, 13-letnią jamniczkę. Nie mam już nic swojego, nie mam do czego, kogo wracać do domu, planować wyjazdów. Nie czuję się dobrze sama. Szukam jej po kątach. Życie stało się puste. Nie wiem gdzie znaleźć ukojenie. To najtrudniejszy dzień ze wszystkich.
sobota, 5 marca 2016
Martwa za życia
Jak posąg niezmienna
Jak pór roku kolejna zmiana
Jak piasek na pustyni
Stoję na uboczu
Zdala od życia
Sama
czwartek, 3 marca 2016
Inna
Inna być nie potrafię, nie chcę, nie potrzebuję. Inną mnie szlag trafia, lęk pierwotny paraliżuje.
Inna jestem sobą, bujam w chmurach do rana. Innej mnie nie znasz, niezdolnej do kochania.
Inna tonę w dniu codziennym po cichu. Inną pragniesz bliżej w nocnym dotyku.
Inna płacze kiedy wszystko cichnie wokół. Innej dajesz kwiaty choć błądzi w mroku.
Co jest w życiu ważne
Zbyt późno zrozumiałam, że ważne jest, by nie dać się: złemu nastrojowi, chorobie, zbyt niskiemu ciśnieniu, urojonym lękom, ludziom z destrukcyjnym nastawieniem, deszczowi prosto w twarz, własnemu lenistwu, marazmowi, niechęci do zmian, autorytarnym rządom i osądom, złym ludziom, gniewowi. Niby zawsze jest czas, by coś zmienić, ale czasem zostało go zbyt mało, żeby być zadowolonym ze zmian.
Jedno jest pewne, czasem trzeba zdjąć z siebie cały ten bagaż i po prostu iść przed siebie, samej.