piątek, 7 września 2012
do góry...
świat jak garnek, a ludzie w nim jak ziarenka kukurydzy, strzelają jak popcorn. Bóg nie dał przykrywki do tego garnka, bo i jak... żadna by nie pasowała. te ziarenka, ludzie, strzelają, najpierw unosząc się wysoko, a potem spadają, niemalże wszystkie w dół bez wyjątku.
ja wiem jak nie spadać, co więcej, ja wiem jak się unosić coraz wyżej. zabieram ze sobą te nieliczne ziarenka, które warto chwycić i ponieść poziom wyżej. pokazać inne oblicze świata, to bardziej kolorowe. to gdzie nic się nie przykleja, nie oblepia i nie zostaje na zawsze.
ja znam ten lęk przed upadkiem, znam konsekwencje. nie każde ziarenko można chwycić, nie każde unieść.
latam.
gotowa...
chcę więcej...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz